Dummy to sport kynologiczny wywodzący się od treningów aportujących psów myśliwskich. Rolę „zwierzyny” w tym wypadku odgrywa najczęściej półkilogramowy, materiałowy wałek, który ma zostać przez psa odnaleziony i doniesiony menerowi (przewodnikowi). Terminem „dummy” określa się jednocześnie sam sport, jak i aport przynoszony przez psa. Podstawowe dummy to średnio twardy wałek, ze sznurkiem (co ma ułatwiać rzucanie), z wypełnieniem pozwalającym używać go nie tylko na lądzie, ale również na wodzie. Wałki używane na zawodach są w kolorze ciemnozielonym. Do codziennych treningów używa się jednak kolorów zróżnicowanych, począwszy od białego (dobrze widocznego dla psa i przewodnika), przez różowy, pomarańczowy, a skończywszy na brązowych lub czarnych. Takie aporty mogą być również dwukolorowe. To, jakiego koloru dummy użyjemy, zależy od umiejętności i stopnia wyszkolenia naszego psa.
Dummy wydaje się być bardzo prostym sportem, jednak bez pełnej współpracy psa z przewodnikiem niewiele tu osiągniemy. To nie tylko nauka przynoszenia, ale również zapamiętywania miejsca upadku aportu, odszukiwania go, gdy pies nie widział gdzie upadł aport, aportowanie z otwartej wody oraz z szuwarów. Dużym utrudnieniem może być sam teren lub komplikacja ćwiczeń np. wysyłanie po aport rzucony wcześniej, rzucony na wał, albo za górkę, w wysoką trawę lub w bardzo gęste krzaki czy po aporty rzucone pod różnym kątem. Im bardziej doświadczone psy, tym ciekawsze zadania można dla nich przygotowywać. By w pełni móc się cieszyć dummy, ważne jest podstawowe posłuszeństwo, a więc na dobrym poziomie trzymanie się nogi (początkowo z użyciem smyczy), umiejętność czekania na komendę (czyli tzw. „niezrywanie”), rezygnacja z aportu, czyli odwrócenie się od rzuconego przed chwilą aportu i pójście po aport (lub do miejsca gdzie ewentualnie on jest) rzucony wcześniej bądź później, zatrzymanie w drodze po aport (tzw. „stopka”) i wysłanie kierunkowe po zupełnie inny. W przygotowywaniu ćwiczeń ogranicza nas tylko wyobraźnia, a czasem teren jakim dysponujemy. Niezwłoczne przyniesienie odnalezionego aportu i oddanie go nam (w zależności od wymagań: w siadzie lub nie) to w zasadzie uwieńczenie naszej pełnej współpracy z psem.
Dla opiekunów retrieverów sport ten to nie tylko zaspokojenie naturalnych potrzeb jakie ma ta grupa psów, ale również przygotowanie do Zawodów Retrieverów na Dummy (rozgrywanych w Polsce od 2010 r.) lub Working Testów (pierwsze WT w Polsce odbyły się w 2013 roku), a w dalszym szkoleniu również świetne przygotowanie do czyli Konkursu Pracy Retrieverów na zwierzynie.
Dummy to jednak sport nie tylko dla retrieverów, ale także dla pozostałych psów. Praca na dummy świetnie poprawia relację z opiekunem, uczy współpracy na dużych odległościach, pomaga pozbyć się frustracji związanej z nudą, pomaga w nauce przechodzenia z wysokiego pobudzenia do spokoju, pracy przy innych psach, skupieniu na przewodniku i zadaniu do wykonania. W treningach dummy świetnie sprawdzają się psy, które po prostu lubią nosić coś w pysku, mają zapał do szukania, do pracy dolnym i górnym wiatrem, a więc między innymi rasy myśliwskie, począwszy od jamników, a skończywszy na wyżłach, gdzie taki trening, odpowiednio zmodyfikowany, może być też przygotowaniem do konkursów pracy psów myśliwskich.
Trening na dummy jest też podstawą przygotowania psa do pracy w łowisku. Uczy prawidłowego podejmowania, noszenia i oddawania aportu, które są kluczowe przy późniejszym aportowaniu zwierzyny. Tylko przy poprawnym chwycie pies jest w stanie dźwignąć zwierzynę i pokonać z nią przeszkody terenowe nie uszkadzając przy tym tuszy zębami. Warto wypracować tę umiejętność na spokojnie na sztucznych aportach (z czasem wzbogacanych elementami takimi jak sierść, pióra, zapach zwierzyny) zanim dopuścimy psa do aportowania dużo bardziej ekscytującej dla niego zwierzyny. Unikniemy dzięki temu w przyszłości przykrych niespodzianek na polowaniu (jak np. wleczenie przez psa zwierzyny z powodu braku umiejętności chwycenia jej w odpowiedni, umożliwiający niesienie sposób, uszkodzenie tuszki czy ucieczka ze zwierzyną i odmowa oddania jej przewodnikowi). Trening na dummy świetnie uruchomi również psi nos i nauczy skutecznego odszukiwania zwierzyny w szuwarach, wysokich trawach czy krzakach.
Jak zatem widać, dummy to trening dla każdego. Doskonale realizuje naturalne potrzeby psa i umożliwia sprawdzenie jego predyspozycji użytkowych. Dla jednych może być zabawą w bezkrwawe łowy, dla innych sportem kynologicznym, dla jeszcze innych podstawą przygotowania psa do konkursów pracy psów myśliwskich czy pracy w łowisku.